Klasyczne auta z Japonii, które warto mieć w garażu
- By : Motorefekt.pl
- Category : Motoryzacja
Swoista wymiana pokoleń wśród fanów motoryzacji sprawia, że klasyczne auta z Japonii zaczynają zyskiwać na popularności. Całe pokolenie wychowane na grach z serii Gran Turismo na PlayStation czy filmach z serii Szybcy i Wściekli, wzdychają do zupełnie innych aut niż ich starsi koledzy. Jakie 3 klasycznych japońskich auta warto wziąć pod uwagę poszukując ciekawego youngtimera?
Toyota Supra
Sylwetka Supry czwartek generacji zwieńczona akcesoryjnym olbrzymim tylnym spoilerem były czymś kultowym jeszcze zanim model ten pojawił się w 2001 roku w Szybkich i Wściekłych.
Potężne silniki 2JZ dysponowały mocą ponad 300 koni w swojej europejskiej wersji, a poddane tuningowi bez problemu podwajały swoją moc.
Wszyscy rozglądają się za uturbioną wersja w manualu, co sprawia, że ceny tego modelu szybko szybują do góry.
Wersje w automacie i bez turbiny nie są aż tak poszukiwane i kultowe więc ich cena również jest nieco bardziej przystępna. W tym wypadku warto jednak poszukać zadbanego egzemplarza, ponieważ ceny klasycznej Supry szybko idą w górę, sprawiając, że samochód ten jest świetną lokatą kapitału.
Nissan Skyline GT-R
Skyline GT-R stał się kultowy dzięki potężnemu 276-konnej rzędowej szóstce o oznaczeniu RB26DETT i systemowi napędu na cztery koła nazwanemu ATTESA.
Standardowe R32 GT-R mają już status aut kolekcjonerskich. Jednak to rzadkie wersje V spec, N1 i Nismo są tymi najbardziej pożądanymi.
Następca modelu R32, czyli R33 nie był już tak rozchwytywany, aczkolwiek fani Gran Turismo na pewno lepiej pamiętają właśnie ten model z wirtualnych torów wyścigowych.
Mitsubishi Evo VI Tommi Mäkinen Edition
Model ten nazwany został po fińskim mistrzu WRC, który zdobył cztery tytuły mistrzowskie dla Mitsubishi właśnie modelem Evo VI.
Evo VI sygnowane jego imieniem dostało kilka modyfikacji nadwozia, układu sterowania oraz turbiny. Najbardziej kultowe są wersje w kolorze czerwonym i z białymi pasami – niemniej jednak jest to aspekt czysto wizualny i wersje srebrne, białe, czarne czy niebieskie nie różnią się niczym pod względem technicznym od najbardziej kultowej wersji kolorystycznej.
Również podstawowa wersja Evo VI jest warta uwagi i równie kultowa co model Tommiego Mäkinena.
Klasyczne auta z Japonii – będą tylko droższe
Klasyczne auta z Japonii to świetna lokata kapitału. Są to nie tylko generalnie świetne i doprowadzone niemal do perfekcji maszyny, które w większości mogą poszczycić się świetnymi wynikami sportowymi, ale też auta, które z wielu powodów już nigdy nie powstaną.
Są więc genialne w każdym calu i owiane legendą – rzecz całkowicie bezcenna!