Żyjemy w czasach, kiedy auta stały się bardzo powszechnym środkiem transportu. Cofają się nie tak daleko wstecz naszej historii jako cywilizacji dostrzeżemy, że istotność tego środka transportu diametralnie się zmieniła na przełomie ostatnich dziesięcioleci. W poprzednim wieku prym wiodły publiczne środki transportu łączące wiele miejscowości. Jednak z rozwojem branży motoryzacyjnej transport publiczny został wyparty przez łatwą dostępność aut na rynku, sprawiającą, że jedno gospodarstwo domowe ma niekiedy więcej niż jeden samochód do dyspozycji. Jest to oczywiście niesamowicie wygodne rozwiązanie, ale ciągnie ono za sobą również grono nowych problemów nie zawracających nam głowy w erze transportu publicznego.

Problemy z eksploatacją

Posiadanie własnego auta bywa problematyczne. Szczególnie, że wymaga ono ciągłych wymian eksploatacyjnych by zachowało swoją wartość użytkową. Pojawia się również problem ekologii. Ale problemem, który chciałem tutaj poruszyć jest coś, co zna każdy użytkownik samochodu. Parujące reflektory. O ile w starszych autach potrafimy to zaakceptować, to parujące reflektory w nowym aucie potrafią przyprawić nas o ból głowy.

Parujące reflektory w nowym aucie

Jak wspomniałem wyżej, reflektory skroplone parą wodną są bardzo częstą przypadłością, ale można jej uniknąć. Powszechnie uważa się, że lampy samochodowe są całkowicie szczelne, ale to nie do końca prawda. Istnieje tam bowiem pewna cyrkulacja powietrza, która w związku ze zmianami temperatur(chłodne powietrze zewnętrzne i nagrzewające się lampy) pozwalają na stworzenie się pary, która osadzając się na lampie powoduję ich parowanie. Dlatego w autach montowane są kanaliki odprowadzające wilgoć stworzone zazwyczaj ze specjalnej, chłonnej gąbki, która ma pochłaniać nadwyżki wilgoci nie pozwalając na tworzenie się pary wodnej podczas nagrzania lampy. Łatwo się więc domyśleć, że najczęstszą przyczyną powstania problemu parujących reflektorów jest osłabiona drożność tych przewodów. W większości przypadków wystarczy więc zadbać o przeczyszczenie tych kanalików bądź dokonanie wymiany całego układu odprowadzania wilgoci co w praktyce oznacza usunięcie starej gąbki i zastąpienie jej nową, dostępną w sklepie z częściami lub dociętej samodzielnie do własnych potrzeb.

Do czego może prowadzić parowanie reflektorów

Jak dobrze wiemy, woda w powietrzu nie jest idealnie krystaliczna. Długie więc występowanie problemu parowania może zakończyć się tym, że od wewnętrznej strony lampy utworzy się osad, który w niedługim czasie może zmniejszyć efektywność naszych reflektorów, a co za tym idzie, zmniejszenie widoczności. A jak wiemy, to bardzo niebezpieczne.