Nowoczesne auta wypchane są po brzegi futurystycznymi technologiami jutra. Oglądanie motoryzacyjnych premier potrafi przypominać sceny rodem z filmów science fiction. Funkcje takie jak sterowanie głosowe klimatyzacją było w filmach z lat 80’ oraz 90’ czystą wodzą fantazji, a nie zapowiedzią jutra. Pierwsze komputery rejestrujące spalanie oraz parametry samochodu, czujniki zużycia klocków hamulcowych, sprawdzane na bieżąco ciśnienie powietrza w opon – takie ciekawostki zaczęły zalewać branże motoryzacyjną od 2000 roku. Potem zaczęły pojawiać się ekrany LCD, czujniki parkowania, a teraz słyszymy o autopilotach, samoparkujących autach i kamerach obejmujących nie tylko obraz za autem, ale również obliczających trajektorie auta na podstawie skrętu kół. Z roku na rok rozwiązania proponowane nam przez producentów są coraz ciekawsze i ułatwiają nam obcowanie z autami. Plusem stale galopującego postępu w tej dziedzinie nie jest jednak dedykowany tylko posiadaczom aut nowych. Na rynku dostępnych jest mnóstwo gadżetów, dzięki którym, nawet nasze stare auto będzie mogło pochwalić się nowoczesnym wyposażeniem.

Czujniki cofania z kamerą

Dobrym przykładem obrazującym możliwe modyfikacje, jest zestaw: czujniki cofania z kamerą. Takie zestawy można zakupić na znanych platformach handlowych i nie cechuje ich wygórowany koszt. Dostępne są wersje z dwoma pakietami czujników na oba zderzaki – przedni oraz tylny – oraz wersje z jednym pakietem zazwyczaj montowany z tyłu auta. Kamerę również montuje się z tyłu, najczęściej jest to obramowanie tablicy rejestracyjnej, ponieważ w większości aut zapewnia to optymalny kąt widzenia. Za wyświetlanie obrazu może odpowiadać kilka urządzeń. Pierwszym jest nasz komputer pokładowy, o ile posiada ekran LCD, drugim jest niefabryczne radio z systemem android, które również oparte jest na dużym ekranie. Jako trzecią alternatywę można uznać specjalne lusterka, które zastępują standardowe lusterko wsteczne, ale zamiast powierzchni odbijającej światło, jest ekran emitujący obraz nadawany przez naszą kamerkę. Oryginalnie takie rozwiązania są używane na przykład w samochodach transportowych od renault.

Czujniki montuje się w zderzaku auta. Wymaga do wywiercenia odpowiednych otworów, tak by powierzchnia czujnika wystawała za tafle zderzaka. W ten sposób będziemy mieli pewność, że system zadziała prawidłowo. Oczywiście cała operacja wymaga jeszcze zamontowania wskaźnika w środku auta, który przekazywać nam będzie informacje – wzrokowo oraz dźwiękowo – jak blisko znajdujemy się od przeszkody.
Takie tricki pozwolą nam cieszyć się nowoczesnymi rozwiązaniami nawet w naszym ulubionym, klasycznym aucie.