Po zdiagnozowaniu tak zwanego klekotania klocków hamulcowych, najbardziej prawdopodobną opcją będzie wymiana sprężynujących blaszek mocujących klocki hamulcowe. Nie da się ukryć, iż usterki dotyczące układu hamulcowego zazwyczaj powodują natychmiastowe przerażenie w kierowcach i wszystkich osobach uczestniczących w ruchu drogowym. Oczywiście, warto jest dbać o swoje bezpieczeństwo, jednakże blaszki mocujące klocki hamulcowe okazują się być tematem niezwykle prostym.

Wymiana blaszek lub sprężyn mocujących klocki hamulcowe

Po udanym zdiagnozowaniu klekotania w klockach hamulcowych, najprawdopodobniej koniecznym okaże się być wymienienie sprężynującej blaszki mocujące klocki hamulcowe. Istnieje możliwość, iż blaszki po prostu przegniją, połamią się i same wypadną. Jedynym rozwiązań w tego typu sytuacjach jest zakupienie kompletu nowych blaszek. Ta część nie jest zbyt droga, jej koszt wynosi około dziesięciu złotych. Na samym początku należy podnieść auto z pomocą lewarku oraz ściągnąć koło. Gdy wykonana zostanie ta czynność, oczom ukaże się zacisk, na którym po prostu nie będzie blaszek. Dla ułatwienia zadania wymiany blaszek warto jest każdorazowo przy wykonywaniu opisanej czynności skręcić koła w kierunku owego zacisku.
Kolejną istotna czynnością jest odkręcenie dwóch śrub imbusowych, które mają za zadanie przytrzymanie zacisku. W dalszym etapie należy ściągnąć zacisk. Bardzo istotną informacją na tym poziomie prac jest to, iż najpierw powinni się ściągnąć jego dolną część, i wówczas dopiero górną. Teraz już z górki. Należy po prostu ściągnąć klocki hamulcowe. Warto tutaj wspomnieć, że nie należy tego robić bezpośrednio po zakończeniu jazdy, należy jednak trochę odczekać na postoju, ponieważ po dopiero co zakończonej jeździe blaszki będą po prostu gorące. Oczywiście jeśli komuś to nie przeszkadza, może pracować na gorących. W kolejnym etapie blaszki należy założyć na odpowiednim do nich miejscu, dalej założyć należy z powrotem klocki hamulcowe. Co istotne zaczynamy od ich dolej części a następnie od górnej. Po założeniu pierwszego klocka, zaczynamy z drugim. W kolejnym kroku należy założyć z powrotem zacisk, należy uczynić to od dołu do góry. Na sam koniec należy po prostu przykręcić śruby mające za zadanie trzymanie zacisku. Pamiętać należy jednak o tym, by robić to z niezwykłą dokładnością i uwagą.

Koniec prac

To już koniec prac, jednakże dobrym pomysłem może być także przesmarowanie miejsc, w których stykają się blaszki z klockami, a także wcisnąć w to miejsce odrobinę smaru, to znaczy w osłonki śrub, które trzymają zacisk. W ostatnim etapie konieczne jest przemycie benzyną ekstrakcyjną tarcz. Należy to wykonać z powodu prawdopodobieństwa ich przetłuszczenia się z dwóch stron. Przed rozpoczęciem jazdy należy także kilkakrotnie wcisnąć pedał hamulca